Rok 1972. Nad Sunset Valley wschodziło słońce. Dziesięcioletni Mortimer Ćwir obudził się gdy nagle przez okno zobaczył limuzynę. Była to rodzina Von Swith. Wprowadzili się do starego zamku. Nazajutrz ciemnowłosy wstał z ponurą miną.
-Cześć Genowefa.
-Elerio, coś ty tak rano wstał?
-A nie wolno?
-No niby wolno.
-Więc proszę moją kochaną siostrę Genowefę by mnie zostawiła w spokoju.
Genowefa skwasiła minę i wsiadła do czarnej jak smoł limuzyny.
-Jadędo parku, wracam za godzinę!
-Stara jędza- Elerio rzucił pod nosem.
Wtem wstała też dziewczyna w wieku Eleria.
-Anne cześć
-Cześć Elerio.- Elerio i Anne byli jedynymi Piotreanami w rodzinie. Bardzo się lubili, byli w końcu piotreaniskimi bliźniakami w pogańskiej rodzinie. Nagle Elerio wytrzeszczył oczy. Ulicą szła rudowłosa dziewczyna i się w niej zakochał. A zwała się Alexandra.
Odcinek 2.
Elerio obserwował dziewczynę bacznie. Na placu miejskim gdy stała na chodniku była taka urocza...
Dziewczyna, w której Elerio się zakochał, Alexandra Kobak
Aż w końcu zebrał odwagę i powiedział:
-Cześć
- O, dzień dobry
- Wie może pani jak dojść do dworca?
-Proszę pana, tam za tym starym zamkiem jest ulica gen. Alerra i wzdłuż niej.
-niech to...- mruknął Elerio do siebie.
Nazajutrz Elerio został wraz z siostrą(jest piotreaninem.)